W Nowym Sączu doszło do niecodziennego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Mężczyzna w wieku 50 lat włamał się i obrabował kościół, nie zdając sobie sprawy, że jego działania są rejestrowane przez kamerę monitoringu.
Zdarzenie zarejestrowane przez kamerę
3 listopada, tuż po 18:00, oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o kradzieży z kościoła. Sprawca, wykorzystując nieobecność personelu, dostał się do zakrystii, gdzie włamał się do sejfu i ukradł blisko 2 tysiące złotych. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez system monitoringu, co znacznie ułatwiło pracę policji.
Szybka reakcja policji
Dzięki nagraniom, funkcjonariusze błyskawicznie ustalili tożsamość podejrzanego i rozpoczęli poszukiwania. Niespełna godzinę po zgłoszeniu, na jednej z ulic centrum miasta, zatrzymali 50-latka. W jego odzieży znaleziono część skradzionych pieniędzy.
Konsekwencje prawne
Mężczyzna został przewieziony do komendy i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Wobec recydywy, grozi mu do 10 lat więzienia, a sąd może zdecydować o wyższym wymiarze kary.
To zdarzenie jest przestrogą dla potencjalnych przestępców, że nowoczesne systemy monitoringu mogą skutecznie przyczynić się do ich ujęcia. Jednocześnie jest to przypomnienie dla instytucji i osób prywatnych o znaczeniu zabezpieczeń antywłamaniowych.