O Janie Zbigniewie Potockim można było usłyszeć więcej w 2017 roku, kiedy próbował udowodnić, że jest legalnym Prezydentem II RP i usunąć z rządu Andrzeja Dudę. Kim jest samozwańczy prezydent i jakie są jego przekonania?
Jan Zbigniew hrabia Potocki – życiorys
Jan Potocki urodził się w 1955 roku w Kaliszu. Mimo, że sam twierdzi, że jest posiada tytuł hrabiowski i jest potomkiem sławnego rodu magnackiego, to nie ma nic wspólnego ze znaną w Polsce od stuleci rodziną Potockich. Kolejnym z kontrowersyjnych faktów o Janie Zbigniewie Potockim jest to, że wciąż uważa za ważną i aktualną konstytucję z 1935 roku. To, co wiadomo o samozwańczym prezydencie, to że ma żonę i syna oraz miał udziały i był członkiem zarządu w kilku spółkach. Są to firmy, które zajmują się między innymi obrotem nieruchomościami albo handlem żywnością.
Jan Zbigniew Potocki jako mason
Czym jest masoneria
Warto tutaj zacząć od wytłumaczenia czym jest masoneria. Wolnomularstwo, bo tak inaczej nazywa się masonerię, to ruch społeczny, nurt międzynarodowy, który ma na celu duchowe doskonalenie człowieka. Masoni za cel uznają zbratanie ludzi, którzy różnią się religią, narodowością i poglądami. Często uważa się, że to właśnie masoni są odpowiedzialni za tworzenie przeróżnych teorii spiskowych, a co za tym idzie kościół przez wiele lat zakazywał swoim wiernym przynależności do grup masońskich.
Czy Jan Zbigniew Potocki to mason?
Jana Potockiego można poznać właśnie jako człowieka uwielbiającego teorie spiskowe. Można by więc uznać go za masona. Dodatkowo, na korzyść tego przekonania przychodzi fakt, że rodzina Potockich należała do wolnomularstwa. Przede wszystkim Stanisław Kostka i Aleksandra Potoccy byli znani w masońskim świecie i wcale się z tym nie kryli. Jan Zbigniew Potocki, uznając się za ich potomka, mógł być też uznany za masona. Samozwańczy prezydent postanowił jednak zdementować plotki i oznajmić, że nie ma nic wspólnego z masonerią.
Jan Zbigniew Potocki jako prezydent
Ciekawym faktem z życia Jana Zbigniewa Potockiego jest to, że w 2018 roku startował w wyborach na prezydenta Warszawy. Zyskał niewiele ponad 2 tys. głosów i zajął dopiero 12 miejsce, a mniejsze poparcie miało tylko 2 innych kandydatów. Nie był to jednak koniec jego walki o tytuł prezydenta i w 2020 roku planował wziąć udział w wyborach na prezydenta Polski. Tym razem także nie zaszedł za daleko, ponieważ nie zdobył nawet wymaganych 100 tys. podpisów i nie mógł wziąć udziału w wyborach.
Mimo, że do zostania prawdziwym prezydentem Janowi Potockiemu brakowało bardzo dużo, to wciąż uważa się on za prezydenta II Rzeczpospolitej Polski na uchodźstwie. Twierdzi, że otrzymał nominację od poprzednika – Juliusza Nowiny-Sokolnickiego w 2009 roku i nie interesuje go fakt, że w Polsce od dawna odbywają się wolne wybory. Jan Potocki znany jest z tego, że uważa konstytucję z 1997 roku za bezprawną. Z tego powodu w 2017 roku próbował odsunąć od władzy Andrzeja Dudę, twierdząc, że to on jest legalnym prezydentem Polski.
