W niedzielne popołudnie Papież Franciszek przeprowadził telefoniczną rozmowę z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Joe Bidenem. Jak podaje Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, rozmowa trwała około 20 minut.
Tematyka rozmowy
Papież i prezydent rozmawiali o “sytuacjach konfliktu na świecie oraz potrzebie identyfikacji dróg prowadzących do pokoju”.
Apel o pokój
Już wcześniej tego samego dnia Papież Franciszek odnowił swoje apele o pokój i powściągliwość w wojnie w Ziemi Świętej. “Jestem bardzo zaniepokojony, zasmucony” – powiedział podczas modlitwy Anioł Pański. “Modlę się i jestem blisko wszystkich cierpiących, zakładników, rannych, ofiar i ich rodzin”. Wyraził również swoje obawy związane z pogarszającą się sytuacją humanitarną w Gazie oraz atakami na anglikański szpital i grecką parafię prawosławną w tym regionie. “Odnowię mój apel o otwarcie przestrzeni, kontynuację dostaw pomocy humanitarnej i uwolnienie zakładników”.
Sytuacja w Gazie
Prezydent Biden odwiedził Tel Awiw w środę, 18 października, aby szukać porozumienia umożliwiającego dostarczenie pewnej ilości pomocy humanitarnej do Gazy z Egiptu. Wyraził również poparcie dla Izraela po niespodziewanym ataku Hamasu na Izrael 7 października, w wyniku którego zginęło co najmniej 1 400 osób. Ograniczone ilości pomocy humanitarnej zaczęły docierać do Gazy w sobotę, chociaż Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że pomoc ta stanowi “kroplę w oceanie ogromnych potrzeb w Gazie”.
Refleksje Papieża na temat wojny
Papież Franciszek odniósł się również do trwającej wojny w “męczenniczej Ukrainie”. “Wojna, jakakolwiek wojna na świecie – myślę także o męczenniczej Ukrainie” – kontynuował Papież – “to porażka. Wojna zawsze jest porażką, jest zniszczeniem ludzkiej braterstwa. Bracia, przestańcie! Przestańcie!”