Biskup Pasawy, Stefan Oster SDB, wyjaśnił, że decyzja o sprzeciwie wobec propozycji utworzenia rady synodalnej w Niemczech była podyktowana ich przekonaniami. Dotyczyło to ich postrzegania człowieka i ich interpretacji Kościoła. Według niego, liberalizacja struktur mogłaby przyspieszyć proces sekularyzacji Kościoła. Był jednym z czterech niemieckich biskupów, którzy sprzeciwili się utworzeniu rady synodalnej. Biskupi z Kolonii, Eichstätt, Pasawy i Ratyzbony zdecydowali poczekać na jesienne obrady Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów w Rzymie.
W rozmowie z gazetą diecezjalną w Pasawie, biskup Oster przyznał, że ta decyzja była dla niego trudna. Ostatecznie przeważyło przekonanie, że “kwestie wiary są bardzo głębokie i decydujące: dotyczą naszego postrzegania człowieka i naszego rozumienia Kościoła”. Jego zdaniem, skupienie się na “fundamentalnej liberalizacji struktur i tematów ostatecznie tylko przyspieszy sekularyzację naszego Kościoła, a nie przywróci utraconej wiary”. Dla niego kluczowe jest, aby sakramentalne zrozumienie człowieka i Kościoła przez Kościół nie uległo zmianie. Twierdzi, że społeczna rola Kościoła nie wzrośnie, jeśli nie będzie miał nic więcej do powiedzenia w kluczowych kwestiach, niż większość społeczeństwa.
Biskup Pasawy przyznał, że z powyższych powodów, a także ze względu na sprzeciw Rzymu, głosował przeciwko utworzeniu komisji synodalnej, której celem było utworzenie rady synodalnej na szczeblu federalnym dla Kościoła w Niemczech. To było wyraźnie zabronione przez Rzym. Większość biskupów chce jednak utworzyć to ciało, ale w składzie, który według biskupa Ostera jeszcze bardziej zepchnie na margines stanowiska mniejszości, wiernych katolickiemu nauczaniu w ważnych kwestiach.
Biskup zaproponował, aby wyniki procesu synodalnego w Niemczech przedstawić na forum Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów w październiku i poczekać na wyniki tego procesu. Wtedy będzie można “ponownie zadać sobie pytanie, które organy, jeśli to konieczne, również które nowe organy, są potrzebne do życia synodalnością”, stwierdził niemiecki biskup.
Biskup Pasawy przypomniał, że temat “synodalności” jest ważny i bliskiPapieżowi, ale dla niego, jak również dla “całej tradycji Kościoła, istotne jest, aby biskupi pozostali wolni w swojej ostatecznej odpowiedzialności”, wyjaśnił biskup Oster. Zauważył, że w Kościele od dawna istnieją organy synodalne.
Inny punkt widzenia prezentuje przewodnicząca Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK), Irme Stetter-Karp. Oskarżyła czterech biskupów o brak powagi. Biskup Oster odpowiedział na te zarzuty, wskazując, że kiedy głosuje się przeciwnie do większości, to jest to w tym przypadku właśnie podyktowane względami sumienia.
Źródło: KAI / pk