Eskalacja napięć między Irakiem a Szwecją z powodu palenia Koranu

Ambasadorowie szwedzcy w wielu krajach zostali wezwani, a Szwecja tymczasowo przeniosła swoją ambasadę w Bagdadzie do Sztokholmu ze względów bezpieczeństwa. To następstwo szturmu na ambasadę przez protestujących, którzy byli zagniewani planowanym drugim spaleniem Koranu w Szwecji podczas wiecu przed iracką ambasadą w Sztokholmie.

Szwedzki minister spraw zagranicznych potępił atak na swoją ambasadę w stolicy Iraku, opisując go jako nieakceptowalny. Film pokazuje setki demonstrantów szturmujących główne bramy siedziby dyplomatycznej w odpowiedzi na to, co uważają za sankcjonowanie kolejnego planowanego spalenia Koranu przez policję w Sztokholmie. Protestujących rozproszyły irackie siły bezpieczeństwa, a kilku dziennikarzy obecnych na miejscu zostało zatrzymanych, a przynajmniej jeden został pobity.

Planowany protest w Sztokholmie zorganizował Salwan Momika, obywatel Iraku mieszkający w Szwecji, który spalił egzemplarz Koranu przed meczetem w Sztokholmie w zeszłym miesiącu podczas muzułmańskiego święta Eid-al-Adha. Ten czyn wywołał oburzenie w Iraku i na całym świecie, a papież Franciszek potępił spalenie Koranu w Szwecji, stwierdzając, że żadna święta księga nie powinna być profanowana.

“Jestem zły i zdegustowany tymi działaniami”, powiedział papież Franciszek w wywiadzie dla emirackiej gazety kilka dni po spaleniu świętej księgi islamu. Dodał, że “każda księga uważana za świętą powinna być szanowana, aby szanować tych, którzy w nią wierzą”.

Ostatecznie żadne Korany nie zostały spalone podczas czwartkowego protestu, ale niektórzy protestujący byli widziani kopiący i częściowo niszczący Koran, a Momika deptał Koran i polerował buty obrazem irackiej flagi.

W następstwie pierwszego znanego incydentu w Szwecji, kraje muzułmańskie poparły rezolucję ONZ potępiającą palenie Koranu jako akt nienawiści religijnej, pomimo ostrzeżeń kilku narodów, że tekst może ograniczać wolność słowa.