Kiedy Kościół obchodzi Dwudziestą Trzecią Niedzielę w Zwykłym Czasie, O. Marion Nguyen, OSB, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat liturgicznych czytań tego dnia pod tematem: „Kiedy brat nas zrani…”
Mądrość praktyczna dla rodziny i społeczności
W pierwszym czytaniu Pan napomina swój lud przez Ezechiela, mówiąc: „Jeśli nie przemówisz, by odwieść niegodziwego od jego drogi, […] będę cię obarczał odpowiedzialnością za jego śmierć”. W drugim czytaniu Paweł zachęca Rzymian: „Nie bądźcie nic nikomu winni, oprócz miłości wzajemnej”. Wreszcie Jezus przypomina swoim uczniom: „Jeśli twój brat zgrzeszy przeciwko tobie, idź i upomnij go”.
Naprawianie relacji rodzinnych
Która rodzina czy społeczność jest wolna od konfliktów czy napięć? Pamiętajmy o ostatnim razie, kiedy czuliśmy się sfrustrowani, zagniewani lub smutni. Jest duże prawdopodobieństwo, że przyczyną tych silnych emocji była trudna wymiana z kimś z rodziny.
Rozwiązywanie konfliktów
Augustyn dostrzega roztropność i głębokie poczucie sprawiedliwości w Jezusie, gdy komentuje ten fragment: „Te błędy, które są popełniane przed wszystkimi, należy wycofać przed wszystkimi; te, które są popełniane prywatnie, należy zganić prywatnie”.
Znaczenie modlitwy
Jezus przyznaje, że czasami serce człowieka jest tak zatwardziałe, że nawet obecność kościoła nie przekonuje brata. W takim przypadku mamy „traktować go tak, jakby był poganinem lub celnikiem”. Dlaczego modlitwa? Ponieważ pewne demony, które rujnują nasze relacje, „mogą wyjść tylko przez modlitwę”.
Złamane relacje w naszych najcenniejszych związkach to nie tylko fakt życia, ale czasami wielka tajemnica. Działaj roztropnie i delikatnie. Kiedy ludzkie wysiłki wydają się nieudane, użyj swojej asa w rękawie i idź bezpośrednio do Jezusa: módl się i miej wiarę.