W obliczu rosnącej akceptacji związków jednopłciowych na świecie, Kościół stoi przed nowymi wyzwaniami dotyczącymi swojego stosunku do tych związków. Ks. prof. Andrzej Kobyliński, komentując nowy dokument Dykasterii Nauki Wiary, zwraca uwagę na zmieniające się podejście Kościoła katolickiego w tej kwestii.
Rewolucja w Kościele?
Dokument „Fiducia supplicans” wydany przez Dykasterię Nauki Wiary wprowadza pewną formę błogosławieństwa w Kościele dla związków jednopłciowych. Ks. Kobyliński określa to jako “niewielką rewolucję”, wskazując na kompromisowe rozwiązanie, które nie utożsamia związków jednopłciowych z sakramentem małżeństwa, ale jednocześnie otwiera drogę do ich błogosławienia.
Spór wewnętrzny i możliwa schizma
W Kościele katolickim nasilają się głosy liberalnego skrzydła, które domaga się większych zmian w nauczaniu Kościoła na temat homoseksualizmu. To skrzydło konfrontuje się z konserwatywnymi siłami, które bronią tradycyjnego nauczania. Ks. Kobyliński podkreśla, że taki podział może prowadzić do realnej schizmy, szczególnie w Kościołach w Niemczech i Stanach Zjednoczonych.
Perspektywa międzynarodowa
Ks. Kobyliński przywołuje przykłady z Danii i Szwecji, gdzie Kościoły protestanckie zrównały związki jednopłciowe z heteroseksualnymi, włączając w to prawo do adopcji dzieci. To pokazuje, jak w innych tradycjach chrześcijańskich podejście do związków jednopłciowych i ich praw do wychowywania dzieci ewoluuje.
Kościół a prawa do adopcji
Ostatnim etapem w procesie zrównywania małżeństw homoseksualnych i heteroseksualnych jest przyznanie parom jednopłciowym prawa do wychowywania dzieci. Ks. Kobyliński wskazuje na możliwość adopcji dzieci przez pary jednopłciowe oraz na zagadnienie surogacji jako sposobu na posiadanie dzieci przez te pary.