Jedyny ocalały z czerwcowej katastrofy Air India w indyjskim mieście Ahmedabad powiedział BBC News, że czuje się jak “najszczęśliwszy człowiek” przy życiu – ale powiedział, że etykieta jest okrutna, ponieważ opłakuje swojego brata i zmaga się z fizycznymi i psychicznymi ranami pozostawionymi przez tragedię.
Viswashkumar Ramesh, lat 39, był jedyną osobą, która wydostała się z wraku Boeinga 787 lecącego do Londynu po tym, jak rozbił się chwilę po starcie w Ahmedabadzie.
Powiedział BBC News, że choć jego ucieczka była “cudem”, utrata młodszego brata i trauma, która po niej nastąpiła, sprawiły, że nie jest w stanie wrócić do normalnego życia. Mój brat jest moją podporą” – powiedział. “Przez ostatnie kilka lat zawsze mnie wspierał.”
Od czasu powrotu do domu w Leicester, Ramesh walczył z silnym stresem pourazowym, jak powiedzieli jego doradcy, i z trudem rozmawiał z żoną i 4-letnim synem.
“Teraz jestem sam” – powiedział. “Po prostu siedzę sam w pokoju, nie rozmawiam z żoną, synem.
Lot AI 171, Boeing 787-8 Dreamliner lecący na londyńskie lotnisko Gatwick, rozbił się w dzielnicy mieszkalnej zwanej Meghani Nagar pięć minut po starcie o 13:38 czasu lokalnego. Na pokładzie znajdowało się 242 pasażerów i członków załogi.
Wideo z miejsca zdarzenia pokazało dym unoszący się z wraku, gdy Ramesh potknął się z niewielkimi widocznymi obrażeniami. Premier Indii Narendra Modi odwiedził go później w szpitalu, gdzie Ramesh przypomniał sobie, jak odpiął pasy i wyczołgał się z kadłuba przez otwór w pobliżu swojego miejsca 11A.
Mówiąc obok przywódcy lokalnej społeczności Sanjiva Patela i rzecznika rodziny Radda Seigera, Ramesh powiedział, że ponowne przeżywanie katastrofy pozostaje zbyt bolesne.
“Myślę całą noc, cierpię psychicznie” – powiedział BBC News. “To zdruzgotało jego rodzinę.”
Seiger powiedział, że wielokrotne prośby o spotkanie z linią lotniczą zostały zignorowane lub odrzucone.
“Ludzie, którzy powinni tu dziś siedzieć, to kierownictwo Air India” – powiedział.
