Szef Pentagonu Pete Hegseth powiedział w środę, że amerykańskie wojsko przeprowadziło kolejny atak na wschodnim Pacyfiku na domniemanych terrorystów, którzy według niego byli zaangażowani w handel narkotykami.
Trzech podejrzanych terrorystów zostało zabitych, według Hegsetha. Ataki zostały zarządzone na polecenie prezydenta Donalda Trumpa.
Hegseth powiedział, że Pentagon przeprowadził “kolejny śmiertelny atak kinetyczny na statek obsługiwany przez wyznaczoną organizację terrorystyczną (DTO). Po raz kolejny nieżyjący już terroryści byli zaangażowani w przemyt narkotyków na wschodnim Pacyfiku.”
“Nasz wywiad wiedział, że statek był zaangażowany w nielegalny przemyt narkotyków, płynął znanym szlakiem przemytu narkotyków i przewoził narkotyki” – kontynuował. “Podczas ataku, który został przeprowadzony na wodach międzynarodowych, na pokładzie statku znajdowało się trzech terrorystów. Wszyscy trzej terroryści zostali zabici i żadne siły USA nie ucierpiały w tym ataku.”
Jest to dziewiąty atak na statek od września i drugi atak zgłoszony na wschodnim Pacyfiku. Według doniesień zginęło 37 osób, a dwie przeżyły i zostały później repatriowane do swoich krajów
“Te ataki będą kontynuowane dzień po dniu” – powiedział w środę Hegseth. “To nie są zwykli handlarze narkotyków – to narko-terroryści niosący śmierć i zniszczenie w naszych miastach. Te DTO są “Al-Kaidą” naszej półkuli i nie unikną sprawiedliwości. Znajdziemy ich i zabijemy, dopóki zagrożenie dla narodu amerykańskiego nie zniknie.”
Pentagon odmówił ujawnienia tożsamości zabitych lub dowodów na obecność narkotyków na pokładzie samolotu.
