Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskij powiedział w piątek, że ma dla prezydenta Donalda Trumpa “propozycję” wymiany zdolności dronów na amerykańskie precyzyjne pociski dalekiego zasięgu Tomahawk.
“Jeśli chcesz osiągnąć cel wojskowy, potrzebujesz tysięcy dronów”, powiedział Zełenskij, wskazując, że pojedynczy potencjał wojskowy nie wygra w wojnie napędzanej technologią.
“Ukraina ma tysiące … dronów, ale nie mamy Tomahawków. Dlatego potrzebujemy Tomahawków” – powiedział Zelenskyy. “Stany Zjednoczone mają Tomahawki i inne pociski, bardzo silne pociski, ale mogą mieć nasze tysiące dronów.
“To jest miejsce, w którym możemy współpracować” – dodał.
Pytany przez dziennikarzy o to, czy byłby “zainteresowany” pośredniczeniem w umowie na drony z Ukrainą, Trump powiedział: “Tak, bylibyśmy.”
“Mamy teraz wiele dronów. Budujemy własne drony, ale także kupujemy drony od innych, a oni robią bardzo dobre drony” – dodał Trump.
Prezydent przyznał, że przekazanie Ukrainie wyrafinowanych pocisków zdolnych do uderzenia poza Moskwę byłoby “eskalacją”.
“Tomahawki to wielka sprawa” – powiedział Trump, dodając, że ma również “obowiązek” upewnienia się, że Stany Zjednoczone są “całkowicie zaopatrzone” w swoje potrzeby obronne.
“Ponieważ nigdy nie wiadomo, co wydarzy się w czasie wojny i pokoju, prawda? Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy” – powiedział Trump.
Trump raczej nie zgodzi się na przekazanie Zełenskiemu Tomahawków w piątek i powiedział, że wolałby zobaczyć koniec wojny.
Trump i prezydent Rosji Władimir Putin uzgodnili w czwartek, że spotkają się osobiście na Węgrzech, choć data nie została ustalona.
Zelenskyy prawdopodobnie nie będzie obecny na tym spotkaniu.
